Kup mnie, kup, czyli marketing szemrany wg Volvo

Volvo jest najlepsze, ma najfajniejszą ofertę i jak go nie kupisz to jesteś głupi cap. Takie wnioski nasuwają mi się po lekturze motoryzacyjnych forów internetowych, które opanowali marketingowcy zajmujący się szwedzką marką.

Zobacz też:

Pojęcie "marketing szeptany" można rozumieć na wiele sposobów. W przypadku Volvo definicja wypracowana przez dział marketingu brzmi: "piszcie cokolwiek, byleby zaspamować informacjami o naszej marce przynajmniej połowę wątków". No i armia fejkowych forumowiczów potulnie rusza na podbój forów.


A poniżej screen z działu Moto na forum.o2.pl. Wyróżnione wątki założyli nasi bohaterzy :-)


Myślicie, że to incydent? Gdzieżby... Forumowisko.pl również jest opanowane przez te klakierki. Tu nawet jest bardziej hardcorowo :)


Co ciekawe, w tych wątkach dyskutują ze sobą głównie konta oznaczone w stopce jako "przedstawiciel Volvo na forum". Widać ktoś założył, że takie oficjalne spamowanie jest bardziej cool. Otóż nie jest. Jest dość żałosne i w ogóle nie przystaje do grupy docelowej samochodów osobowych Volvo, którzy zdecydowanie nie siedzą na forach. Nie mają na to czasu, bo ciężko zarabiają na, niezbyt przecież tanie, auta. Jestem pewien, że szwedzka centrala przyznałaby mi rację.

Żeby nie było: bardzo lubię markę Volvo. Lubię ich reklamy, a Volvo C70 w wersji kabrio z twardym dachem to jedno z tych aut, którym jeździłbym z przyjemnością. Lubię ich pozytywny, stabilny wizerunek i to, że od zawsze kojarzą się z bezpieczeństwem i ekologią. No więc na litość boską dlaczego nie mówicie o tym wszystkim w Internecie, tylko wypuszczacie na internautów naganiaczy, którzy na forach trzaskają posty "na metry"?

Szkoda tylko, że pracownicy Volvo nie są tak aktywni na forach technicznych, gdzie jest mnóstwo nierozwiązanych tematów związanych z marką. Tam akurat przydaliby się zdecydowanie bardziej...
Polecam zajrzeć sobie np. tutaj: volvo.auto.com.pl.

Taki zły buzz marketing powinien być tępiony na wszelkie możliwe sposoby. A polski dealer Volvo powinien chyba bardziej racjonalnie dysponować budżetem promocyjnym. Albo może czas na zmianę agencji odpowiadającej za e-marketing?

P.S. A na odstresowanie: moja ulubiona reklama C70 :)





MemoryFive Copyright @MemoryFive. Skontaktuj się z autorem drogą mailową

Komentarze

  1. Popieram autora blogu, Volvo to klasa sama w sobie i nie potrzebuje takich kampanii. Zapraszam na moją stronę, gdzie również obnażam taką głupotę reklamodawców

    http://jesttak.pl/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty